Spłocik - rękodzieło i przysłowia kwiecień

 Witam Was

Dziś już ostatnia moja praca na zabawę, w której biorę udział mianowicie  :

 

Wszystkie szczegóły znajdziecie TU i choć 1 kwietnia był Prima Aprillis to nadal obowiązują nas dwa przysłowia :

1. Ręka mistrza więcej znaczy niż narzędzie u partaczy.

2. Człowiek, który się nie myli, jest jak drzewo, które się nie pali.

Jak wiecie postanowiłam w tym roku wyszywać zakładki w tej zabawie. Miałam niezły orzech do zgryzienia,  które z przysłów wybrać. Skończyło się ostatecznie na przysłowiu numer jeden a z niego wzięłam wyraz  NARZĘDZIE  choć  do końca byłam przekonana, że jest ono w liczbie mnogiej i wyszyłam zakładkę  z narzędziami. Mam  nadzieję że Splocik mi tą pomyłkę wybaczy. Oto moja zakładka

i trochę szczegółów, dopiero na zbliżeniu zdjęcia widać jak nierówne są moje krzyżyki, ale wierzcie mi z daleka ich nie widać, a nikt się nie będzie jej przyglądał, bo nie takie jest jej przeznaczenie.

 Tradycyjnie zdjęcie na książce

I wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie :

 I na dziś to wszystko dziękuję Wam Wszystkim którzy tu jeszcze zaglądają. Pozdrawiam

Wielkanocne koszyki -"Małe Dekoracje" kwiecień

Witam Was 

Dziś jak by nie patrzył moja interpretacja kolejnej zabawy. Co prawda Wielkanoc już się skończyła a u mnie nadal ozdoby Wielkanocne, ale Splocik dopuściła taką interpretację.

 Jest to zabawa całoroczna a galerię prac z marca znajdziecie TU

Przedstawiam Wam koszyki ( miseczki) jakie wydziergałam na szydełku. Mogą spokojnie służyć  jako pojemnik na pisanki a tym samym być taką dekoracją w domu na Święta

Jak ktoś by chciał sobie taką zrobić to znajdzie filmik TU.

 Nadziergałam się tych miseczek kilka i powiem Wam, że mam dylemat którą z nich zgłosić do  Splocika na zabawę, wobec tego zgłoszę je Wszystkie, są zrobione wg tego samego wzoru tylko kordonek w innym kolorze, bo ja już tak mam, że nie lubię robić tego samego nawet dwa razy nie wspominając o większej ilości. Wszystkie koszyczki mają już nowe domki, a że były darowane jako  prezenty więc moja jest tylko przyjemność z dziergania.

 i trochę zdjęć z bliska Ten pierwszy jak by nie patrzył, podstawą jest kordonek beżowy a dodatek żółty, niestety na zdjęciu wyszedł tak jak by góra była pomarańczowa

Pewnie wytrawne dziewiarki znajdą w nich wiele nierówności ( zwłaszcza na zbliżeniach) a ja jestem z nich zadowolona. Zresztą w moim środowisku uchodzę za zdolną w wielu dziedzinach. Powiem Wam w sekrecie że na takie miseczki można przerobić każdą serwetkę, wystarczy ją na mokro wysuszyć na odwrocie miski, uprzednio maczając w roztworze  (1:1) w niebieskiej Łudze i kleju typu Magic.

A na koniec tradycyjnie wszystkie moje prace jakie powstały w tej zabawie:

Na dziś to tyle, pozdrawiam Wszystkich serdecznie